Hej moi kochani, Jestem żyję i nie wytrzymam. Cały czas szkoła szkoła szkoła... Czy wy też chcecie cały czas wolnego?? No nic... Miłego czytania ^^.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
,,Nudziło mi się. Wszedłem na FB zobaczyć czy jest coś ciekawego. Zobaczyłem zaproszenie od Choi MinHo. Naturalnie przyjąłem go.
-TaeMin, śniadanie!!- KiBum krzyknął.
-Nie...!!
-Już bo jak nie to wyłącze Nickelodeon!!
-Idę KiBum Hyung!!- posłusznie zszedłem na dół. Czekały na mnie kanapki...
-Nie mogłeś zawołać mnie trochę później??- zapytałem grzecznie.
-A co, głodny nie jesteś?!- wydarł się na mnie, jakbym nie wiadomo co zrobił.
-Nie!!- rzuciłem kanapką w talerz i poszedłem oglądać SpongeBoB'a.
***
Po obejrzeniu serialu zobaczyłem, że MinHo napisał, że chce się ze mną umówić w najdroższej restauracji w Seulu na 18:00.
Gdy dochodziłem do świateł zadzwonił mój telefon ,,No nie to znowu KiBum"
-Nie ma mnie w domu i nie będzie!!- Powiedziałem i się rozłączyłem. Zobaczyłem MinHo. Przebiegłem przez ulicę i wpadłem mu w ramiona, a on zamknął mnie w silnym uścisku. Pocałował mnie... Na początku to były nie śmiałe pocałunki, ale potem... ahh..."
***
Siedzieliśmy na trawie w lesie i graliśmy w butelkę, a ja opowiadałem historię jak to się poznaliśmy z MinHo.
-Kocham Cię- szepnął mi do ucha.
-Ja ciebie też mój nowy... chłopaku.
♥KONIEC♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz