wtorek, 26 listopada 2013

Powiadomienie

Szczerze?? Ostatnio piszę więcej, ale nie chce mi się pisać tego na blogu... Więc opowiadania będą pojawiały się rzadziej... 
Tak się czuje :( Wy anie nie komacie ani nie czytacie :(
Więc z tego ma wyniknąć to:
1. Więcej Kom.= więcej opo.
2. Piszę za długie opki XD
3. Jestem leniwą pandą XD
4. JongHyun jest słodki ^^
5. Rzadsze opowiadania na blogu :(
6. Kocham was wszystkich moi czytelnicy więc was o tym informuje.
7. To że możecie mnie uznać za Pedofilkę, Zboczeńca, itd...




KOCHFFAM AYOUMY ♥

piątek, 22 listopada 2013

Bo ja cię saranghae...

WoW!! Czy wy też nie spodziewaliście się, że yaoi zaciekawi anty fanów Azji?? Ja tak mam moja klasa jest boska. Po prostu jestem czarodziejem!! W opowiadani pojawią się nie tylko Szajniaki!!
Miłego czytania ^^
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-JongHyun, mam pytanko...-KiBum nie pewnie powiedział do przyjaciela siedzącego obok niego na kanapie.
-Wal prosto z mostu. O co chodzi??- starszy mówił to bez najmniejszego przejęcia.
-No...No bo ja się zakochałem...- młodszy przybrał delikatny rumieniec.-W chłopaku... Jestem z nim bardzo blisko...
-Hmm... W LuHanie?? A może w SeHunie?? Wiem!! W MinHo!!-Jjong wymieniał najróżniejszych Azjatów, lecz odpowiedź brzmiała "Nie".
-Słuchaj ta osoba jest jedyna w swoim rodzaju...- młodszy Kim dawał mu niejasne podpowiedzi.- No i jest kochana. Na 100% go znasz.
-Wiem!! TaeMin??- zapytał niepewnie JongHyun.
-Ehh... Słuchaj muszę Ci powiedzieć, bo nie mogę patrzeć jak się męczysz...
-No to powiedz, proszę!!- domagał się starszy.
-Ymm... No... No bo... No bo to... No bo to ty jesteś tym kimś...- Key wyrzucił z siebie ostatnie słowa.
-Czemu mi od razu nie powiedziałeś??
-Bo się bałem odrzucenia- Ki spuścił wzrok.
-Oj, Bummie, Bummie... Wiesz, że ja ciebie...
-Wiem, że mnie nienawidzisz- przerwał mu w połowie zdania.
-Wiesz, że ja ciebie też kocham?? Jesteś pierwszym i mam nadzieję, że ostatnim, chłopakiem w którym się zadurzyłem...
-Ojć, jednak wiszę TaeMinowi te 10 wonów...-młodszy mruknął pod nosem.
-Więc, Kim KiBumie, chcesz być moim chłopakiem??- zapytał go Dino klękając na jedno kolano przed Key.
-Tak!! I ty się jeszcze pytasz??- wykrzyczał.  

czwartek, 21 listopada 2013

Spis Treści

                                                               ONE SHOTS:

                                                      TYTUŁ:W Parku
                                                      PARING: OnTae
                                                     OSTRZEŻENIA: Brak



                                              
PARING: JongKey
OSTRZEŻENIA: Brak



PARING:2Min
OSTRZEŻENIA: Brak



PARING: JongKey
OSTRZEŻENIA: Przekleństwo...



PARING: JongKey
OSTRZEŻENIA: Brak

wtorek, 12 listopada 2013

What are you doing??

 Ohayougozaimasu ^^. Przepraszam!! Komenasai!! Tak długo mnie nie było :c. Wiecie urodziny... no nic ja daje wam opowiadanie a wy je KOMENTUJECIE... Choć mam zero 0 komentarzy to jest źle... Bo nie mam dla kogo pisać :c. Jeden jedyny kom. by mi pomógł... A więc czytania miłego...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 KiBum namiętnie całował JongHyuna.Nagle starszy Kim go odepchnął.
-Co ty robisz?!-krzyknął wstając z kanapy, na której siedzieli.
-Uhmm...Myślałem,że ty mnie tęż kochasz, przecież...
-To źle myślałeś!! A teraz won z mojego domu!!- młodszy grzecznie wstał i wyszedł. Biegł przed siebie nic nie widząc przez łzy, których nie kontrolował. W pewnym momencie przewrócił się na środku jezdni. Leżał i nie mógł się podnieść przez przeszywający ból w nodze. Usłyszał jadący samochód. Chwilę potem leżał w kałuży krwi; nie ruszał się- umarł...
                                                                     ***
 Następnego dnia Jong szedł tą samą drogą do sklepu. Zobaczył leżącego Key w kałuży krwi. Zaczął płakać.
-Co ja zrobiłem!?- krzyknął.-Co ja kurwa zrobiłem?!
                                                                     ♥KONIEC♥
  

czwartek, 31 października 2013

Powiadomienie

 Przypominam iż dziś jest ten dzień w roku, w którym sataniści są uradowani ♥. Oczywiście mam na myśli HALOWEEN ♥. Chyba każdy je kocha (Saranghae haloween). Nie mam najmniejszego pojęcia czy w długi weekend pojawi się nowe opowiadanie czy cuś XD. I ja mam taką prośbę skoro przeczytacie to czemu nie skomentujecie?? Więc moja prośba brzmi WIĘCEJ KOMENTUJCIE TO BĘDZIE WIĘCEJ YAOI !! Dziś nie wiem czy coś dodam no chyba, że mi się zachce pisać całego one shota, albo jakiś rozdział ^^. Jestem leniwą yaoistką więc nie ma się co dziwić XD. Może w poniedziałek (albo wcześniej) pojawi się nowe opowiadanko ze śmiercią bolesną XD. Albo moje kochane, które pisałam przez ok. 40 minut, tzn. 10 wieczorem, a resztę na lekcjach i przerwach w szkole. I prosiłabym linki do jakiś fajnych blogów bo ostatnio mi się coś nudzi, a nie mam co czytać ^^. A tak z innej beczki czy wy też czuliście się kiedyś z molestowani?? Ja dziś na wf'ie gdy dostałam piłką w tyłek od któregoś chłopaka z 6d albo 6e XD. No nic ja kończe do zobaczenia w poniedziałek, albo weekend. Dalej nie wiem. Sayonara moi czytelnicy ^^. AYOUMY ♥

środa, 30 października 2013

Nowy... Kolega??

 Hej moi kochani, Jestem żyję i nie wytrzymam. Cały czas szkoła szkoła szkoła... Czy wy też chcecie cały czas wolnego?? No nic... Miłego czytania ^^.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
 ,,Nudziło mi się. Wszedłem na FB zobaczyć czy jest coś ciekawego. Zobaczyłem zaproszenie od Choi MinHo. Naturalnie przyjąłem go.
-TaeMin, śniadanie!!- KiBum krzyknął.
-Nie...!!
-Już bo jak nie to wyłącze Nickelodeon!!
-Idę KiBum Hyung!!- posłusznie zszedłem na dół. Czekały na mnie kanapki...
-Nie mogłeś zawołać mnie trochę później??- zapytałem grzecznie.
-A co, głodny nie jesteś?!- wydarł się na mnie, jakbym nie wiadomo co zrobił.
-Nie!!- rzuciłem kanapką w talerz i poszedłem oglądać SpongeBoB'a.
                                                                           ***
 Po obejrzeniu serialu zobaczyłem, że MinHo napisał, że chce się ze mną umówić w najdroższej restauracji w Seulu na 18:00.
 Gdy dochodziłem do świateł zadzwonił mój telefon ,,No nie to znowu KiBum"
-Nie ma mnie w domu i nie będzie!!- Powiedziałem i się rozłączyłem. Zobaczyłem MinHo. Przebiegłem przez ulicę i wpadłem mu w ramiona, a on zamknął mnie w silnym uścisku. Pocałował mnie... Na początku to były nie śmiałe pocałunki, ale potem... ahh..."
                                                                            ***
 Siedzieliśmy na trawie w lesie i graliśmy w butelkę, a ja opowiadałem historię jak to się poznaliśmy z MinHo.
-Kocham Cię- szepnął mi do ucha.
-Ja ciebie też mój nowy... chłopaku.
                                                     ♥KONIEC♥ 

wtorek, 29 października 2013

Miłość od pierwszego wejrzenia


. To jest moje najkrótsze opowiadanie i drugie   jakie napisałam ^^. Prawdopodobnie z tym paringiem będzie najwięcej Yaoi, może pojawi się jeszce trochę innych paringów ale te będą podstawą. Tak więc zapraszam do czytania ^^.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Stałem pod wiśnią i płakałem. Widziałem jak ludzie wytykają mnie palcami.
-Hej, KiBummie!- ktoś do mnie krzyknął. Zobaczyłem mojego przyjaciela, JongHyuna.
-Hej, JongHyun hyung. Co ty tu robisz??
-Aaa, przechodziłem niedaleko i cię zobaczyłem- uśmiechnął się do mnie ciepło.
-N-nie w-wytrzymam- z powrotem zacząłem szlochać.
-Ale co się stało?? Czemu płaczesz??
-M-moja m-mama w-wczoraj z-zginęła.
-Jezu ty nie masz nikogo oprócz mnie!!- starszy przytulił mnie do siebie.- Bummie... ja... muszę ci coś powiedzieć...
-T-tak??
-Pamiętasz nasze pierwsze spotkanie??
-Raczej tak... a, co??
-Bo...ja się wtedy zakochałem...
-W kim?? I ty mi jeszcze do tej pory o tym nie powiedziałeś??
-W tobie i ja... nie wiedziałem jak...
-Ja... wyobraź sobie, że też się w tobie zakochałem...
-W takim bądź razie wyprowadź się do mnie!! Z moją opieką nie zobaczysz ojca ćpuna!!
-Tak!! Oczywiście, że chcę!! Ale pokój...
-Będziesz spał ze mną... Ups!! Mam tylko jedną kołdrę...
-To nic...- pocałowałem go, a on się zarumienił."
                                                                ***
-Takim sposobem zostaliśmy z Jongim parą. Dobranoc TaeMinnie...

poniedziałek, 28 października 2013

W parku

 Witam ^^. Jest to mój pierwszy one shot. Mam nadzieję, że się wam spodoba ^^. Może nie jest długi, ale mam nadzieje, że jest spoko ^^. Miłego czytania ^^.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
   Siedziałem na ławce w parku. Dookoła mnie było pełno miziających się par. Jednym słowem Fuu.
-Mogę się dosiąść?-zapytał mnie jakiś chłopak, lecz ja nie odpowiedziałem mu. Dopiero po wypiciu mleka bananowego i wrzuceniu pustego kartonika do kosza, odpowiedziałem:
-Ta jasne siadaj- na pewno był starszy o kilka lat ode mnie i strasznie było od niego czuć drobiem. No ale nic każdy ma swój gust. Siedzieliśmy tak w ciszy kilka minut. On nagle przerwał to i powiedział:
-Jestem Lee JinKi, ale wolę Onew, a ty??
-Lee TaeMin , cześć- nagle rozległ się dźwięk mojego telefonu komórkowego.
-Halo??- powiedziałem sucho przykładając go do ucha.
-Taeminnie co ja ci mówiłem?! Jest ciemno, a ciebie jak nie było w domu, tak nie ma! Masz 10 minut- KiBum wydzierał się,a ja odsunąłem komórkę od ucha.
-Bummie zaraz będę-zacząłem się śmiać z niego.
-Czy to Key??-zapytał Onew.
-Tak...Skąd się znacie??
-Kiedyś razem śpiewaliśmy...
-Minnie z kim rozmawiasz??- zapytał Ki.
-Z Onew.
-Daj mi go do telefonu proszę- poprosił słodkim głosikiem.Ja oddałem telefon JinKiemu.-Odprowadź proszę Tae do domu. Dziękuje!!-KiBum się rozłoczył, a Chicken dał mi z powrotem telefon.
-Mam Cię odprowadzić...- Onew powiedział przerzucając mnie przez ramię. Większość drogi próbowałem się wyrwać, ale to na nic. Gdy doszliśmy do mojego domu Key stał już wściekły na ścieżce przed domem.
-Gdzie ty łaziłeś?!-krzyknął do mnie.
-Kotku chodź do środka- JongHyun stanął w drzwiach, na co KiBum odwrócił się na pięcie i poszedł.
-Postawisz mnie??-zapytałem. Onew wykonał moją prośbę. Nasze twarze dzieliły centymetry. Zbliżył się i były to już milimetry. Musnął swoimi wargami moje.
-Cześć-powiedział odchodząc, a ja mu odmachałem nie mogąc wykrztusić nawet mizernego "paa"...
                                                                      KONIEC   

Wstępy i postępy

Jeszcze nie za bardzo ogarniam pisanie, po prostu piszę od nie dawna. Mam ogromną nadzieje, że będzie chociaż 1000 wyświetleń XD. Moje opowiadania nie są "masofaso" , ale myślę że się wam spodobają i jak byście mogli - udostępniajcie tego bloga napiszcie mi nazwy swoich a ja je też udostępnie na pewno... Okk nie będę się rozpisywać bo nie będzie wam się chciało czytać... Więc miłego czytania moich nie normalnych K-PoPowych opowiadań. AYOUMY ♥